18.09.2014 - zwiedzanie i występ w Luoyang
Rano krótko spacerowaliśmy po ogrodzie botanicznym. Ogród ten - podobnie jak muzeum - imponuje swą wielkością. Łatwo się w nim zgubić.
Lotosy i kwiat lotosu. Dowiedzieliśmy się, że korzeń lotosu jest jadalny i można go przyrządzać na wiele chińskich sposobów.
;-) :-*
Zwiedzamy starą dzielnicę, położoną za murem i wielką bramą
Taki widok nie robi już na nikim żadnego wrażenia
Czarne kanarki ? ;-)
Jedna z niezliczonych zbiórek - tym raze w wersji czwórszeregowej ;-)
Nie wszystkie ulice wyglądają wielkomiejsko
Jedziemy na występ
Aha - jeśli chodzi o pokoje w hotelu, to jest tu mała ciekawostka. Ściana pomiędzy pokojem a łazienką jest - jak widać dość przeźroczysta. Jeśli komuś to przeszkadza, to można zsunąć roletę ;-).
Na miejsce występu idziemy po czerwonym dywanie
W oczekiwaniu na występ robimy wspólne zdjęcia z zespołami, któe przyjechały z różnych stron świata
Komentarze
Prześlij komentarz